top of page

Czas na wielki powrót!

  • Zdjęcie autora: aniapopieko
    aniapopieko
  • 30 wrz
  • 2 minut(y) czytania

PL

Hejka,

Dawno już nic nie pisałam. Bardzo mi tego brakowało, więc siadam i piszę. Jestem w Turcji 😍, niesamowita, spontaniczna decyzja sprawiła, że mogę przez pół roku mieszkać w tak pięknym miasteczku jak Muğla. Jestem tutaj jako wolontariuszka z ESC. Codziennie budzę się, patrząc na góry i palmy, słuchając głosu nawołującego do modlitwy, który wydobywa się prosto z meczetu.

Po turecku nic nie rozumiem, co sprawia, że mogę poczuć i odkryć kulturę taką, jaka jest naprawdę, bez kolorowania i angielskiej turystycznej paplaniny. Żyję teraz w zupełnie innej rzeczywistości i od naprawdę długiego czasu nie gonię za niczym, a po prostu doświadczam tego egzotycznego miejsca wraz z jego najróżniejszymi zakątkami. Przyjechałam tu na początku września, więc niedługo minie mój pierwszy miesiąc w Turcji. Chciałabym móc dzielić się z Wami moimi odkryciami, przemyśleniami i zdjęciami. Myślę, że fajnie będzie mieć wszystkie te wspomnienia i inspiracje w jednym miejscu i potem po prostu do nich wracać.

Oczywiście, jak na prawdziwą podróżniczkę przystało, odbyłam już kilka wycieczek w nieznane. Odwiedziłam Stambuł, Fethiye, Marmaris, Didim i Akyakę. Przeżycia i wspaniałe zdjęcia z tych miejsc pojawią się na blogu już niedługo!


P.S. U nas nadal cieplutko, termometry pokazują 24 stopnie. Kocham taką pogodę, uwielbiam uciekać przed zimą.


Pytanie dnia: Wegetarianizm w Turcji? No jeszcze tutaj nie dotarł… gdzie mogę znaleźć hummus i tofu? Hahaha!

Słówko dnia: Anlaştık – Zgoda / Zgodziliśmy się. Piękne słowo, bardzo pozytywne.

Ciekawostka dnia: Jogurt pochodzi z Turcji i tutaj używają go dosłownie tonami! 🥄


ENG

Hey there,

It’s been a while since I last wrote, and I really missed it, so here I am, finally writing. I’m in Turkey 😍 – an incredible, spontaneous decision made it possible for me to live for six months in such a beautiful town like Muğla. I’m here as an ESC volunteer. Every day I wake up looking at the mountains and palm trees, listening to the call to prayer coming straight from the mosque.

I don’t understand Turkish at all, which actually allows me to feel and discover the culture as it really is – without any tourist filters or English chatter. I’m living in a completely different reality now, and for a long time I haven’t been chasing anything; I’m just experiencing this exotic place and exploring all its corners. I arrived here at the beginning of September, so soon I’ll be celebrating my first month in Turkey. I’d love to share my discoveries, thoughts, and photos with you. I think it’ll be great to have all these memories and inspirations in one place and just come back to them later.

Of course, as a true traveler, I’ve already gone on a few trips into the unknown. I’ve visited Istanbul, Fethiye, Marmaris, Didim, and Akyaka. The experiences and amazing photos from these places will appear on the blog very soon!


P.S. It’s still super warm here – the thermometer shows 24°C. I love this weather and adore escaping the winter. 🌞


Question of the day: Vegetarianism in Turkey? Seems like it hasn’t arrived yet… where can I find hummus and tofu? Hahaha!

Word of the day: Anlaştık – Agreement / We agreed. Such a beautiful, positive word.

Fun fact of the day: Yogurt comes from Turkey, and here they literally use it by the ton! 🥄


 
 
 

Komentarze


Post: Blog2_Post

Formularz subskrypcji

Dziękujemy za przesłanie!

©2020 by altertravel. Stworzone przy pomocy Wix.com

bottom of page